Niestety – stało się. Nie wytrzymałeś i padły te słowa, więź która jeszcze przed chwilą między wami ,,była” – właśnie się rozpadła. Na początek naturalnie nie czujesz nic, jesteś w szoku, nie wiesz co się dzieje, jednakże po chwili zaczyna ci czegoś brakować, czegoś nie ma i dopiero wtedy zaczynasz myśleć, że tej osoby już po prostu nie ma.

Życie od nowa

Odbudowywanie życia ,,od nowa”  może trwać kilka tygodni, miesięcy, lat a nawet są przypadki, gdzie nigdy nie będziesz w stanie tworzyć kolejnych związków, bez myślenia o tamtej osobie. Jednakże sam czas tutaj nie wystarczy. Dosłownie każdy blog erotyczny w internecie pisze, że jeśli nie radzisz sobie z rozstaniem i potrzebujesz pomocy – poproś o nią. Jeśli twoi przyjaciele ci jej udzielą, to będziesz wiedział w przyszłości, że możesz na nich polegać. Jednakże jeśli nie czujesz się na siłach aby zwierzyć się któremuś z nich, zacznij szukać odpowiedniego specjalisty, który prawdopodobnie pomoże ci zrozumieć, co poszło nie tak.

Czas leczy rany

Przez pewien okres czasu albo nie będziesz w stanie normalnie egzystować, lub też po prostu będziesz się zachowywał/a jakby nic się nie stało, lecz nieważne jak na to zareagujesz to czas to coś, czego powinieneś mieć pod dostatkiem. W tym czasie najlepiej zająć się sobą, w końcu masz teraz mnóstwo wolnego czasu, czyż nie? Może właśnie sobie przypomniałeś o tym hobby, które zawsze chciałeś rozwinąć? Bądź miejsce w które nie miałeś czasu jechać? To teraz na to masz czas, więc nie czekaj, i po prostu to zrób. 

Uniwersalnym punktem odniesienia jest tutaj to, że najlepiej zaczekać dwa razy tyle ile trwał związek, czyli na przykład, jeśli trwał dwa lata, to powinniśmy dać sobie cztery lata przerwy, trzy miesiące – pół roku przerwy i tak dalej. Może i wydaje się to strasznie długo, lecz powinniśmy pamiętać o tym, że przez ten okres czasu będziemy przechodzili przez pięć stopni rozłąki (odmowa przyjęcia tego co się stało, złość, smutek, negocjacje, akceptacja – niekoniecznie w tej kolejności, choć akceptacja zazwyczaj jest na końcu), dlatego też potrzebujemy to załatwić ,,sami ze sobą” – a nie wciągać w to osoby pośrednie, ponieważ tylko je skrzywdzimy.

Ona nie wróci

Niestety, ale pogódź się z tym. Twoje życie to nie rozdział z sex opowiadania czy romansu – raz złamane raczej już nie zrośnie się w jedno – w końcu serce to nie kość, dlatego też przyznaj się do porażki, nie ze względu na to, że obwiniasz się o to, ale że nie zauważyłeś tego wcześniej, że do siebie nie pasujecie. W końcu błądzenie jest rzeczą ludzką, dlatego też wróć do tego, co sprawiało ci przyjemność przed związkiem, bądź zacznij szukać czegoś nowego. Łudzenie się na nic ci się nie zda, więc wstań, zacznij znowu iść, ponieważ twoje całe życie będzie składało się ze wzlotów i upadków, złego i dobrego szczęścia, ale to tylko od ciebie zależy, jak je przeżyjesz i czy będziesz patrzył na pozytywne aspekty, czy negatywne twojego żywota. Wybór należy tylko do ciebie – i nikt za ciebie go nie podejmie.